poniedziałek, 14 października 2013

Odblaskowy powrót :)

Dawno nas tu nie było.

Dziś w Warszawie jest tak pięknie, a ja oczywiście mam katar i masę roboty :(

Poza tym w takich okolicznościach coraz trudniej mi się skupić ;)



Niestety, dzień jest coraz krótszy i Toś  nie zawsze ma okazję się wybiegać :( Ponieważ przywoływanie idzie jej różnie, nie spuszczam jej po zmroku. 

Jeśli mowa o zmroku, to pojawia się temat odblasków. Jak zabezpieczacie Wasze futra o tej porze roku?

Ja uległam pokusie w TK Maxx'ie i wyposażyłam Toś w obrożę, szelki i smycz z Hurtty. Młodą widać z bardzo dużej odległości, a co za tym idzie, jestem spokojniejsza nawet na tych smyczkowych spacerach. 
Poza tym, dzięki kuponowy z MaxiZoo udało mi się super - odblaskową smycz za jedyne 17 zł ( to ta, na zdjęciu poniżej).


Wydaje mi się, że wielu z nas zapomina o odblaskach, zwłaszcza gdy psy biegają luzem po zmroku. A to, tak po prostu może im uratować życie, zwłaszcza gdy (nie daj Boże!) się zgubią.


4 komentarze:

  1. Myśmy mieli szelki, które mrygały, ale kilka razy nie wyjęłam święcącej elektroniki zanim Bonzo wszedł do wody i już nie mryga :P Zaczaiłam się teraz na szelki Julius - obczaiłam, że mają przyczepiane diody WODOODPORNE więc sądzę, że pójdziemy w tę mańkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zastanawiałam się nad Juliusami, ale odradziła mi Ewa od Duffla. Podobno, z racji toporności, wolno schną. A, że mam fokę a nie psa, to robi mi to różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, no to faktycznie. Mój się moczy tylko do brzucha więc mi to rybka :) A w ogóle nie wiedziałam, że w TK Maxxie mają Hurttę, dobrze wiedzieć

      Usuń